Główny Urząd Statystyczny podał najnowsze dane dotyczące sytuacji demograficznej w Polsce. W końcu 2019 r. liczba ludności Polski wyniosła 38 383 tys., czyli o prawie 29 tys. mniej niż w końcu 2018 r. (w tym w I półroczu br. spadek wyniósł 25 tys. osób).
Coraz mniej się nas rodzi, coraz więcej umiera.
Liczba ludności Polski zmniejsza się co roku od 2012. Wyjątek stanowił 2017, kiedy zanotowano minimalny wzrost o 1 tys. Współczynnik przyrostu naturalnego (na 1000 ludności) w 2019 wyniósł -0,9. W 2018 także był ujemny, wynosił -0,7‰. Główną przyczyną tego stanu rzeczy jest tzw. zjawisko depresji urodzeniowej. W 2018 r. współczynnik dzietności wyniósł 1,43, co oznacza, że na 100 kobiet w wieku rozrodczym przypadało 143 urodzonych dzieci. Optymalna wielkość tego współczynnika, określana jako korzystna dla stabilnego rozwoju demograficznego to 2,10–2,15.
Ile dzieci rodziło się w Polsce dawniej?
Obecnie liczba urodzeń systematycznie spada. W 2019 roku na świat przyszło w Polsce ok. 372 tys. dzieci. W 2010 roku było to 413 tys., w 1990 550 tys. a w 1980 niewyobrażalne dziś 700 tys.
Ile kosztuje polityka prorodzinna w Polsce? Ile kosztuje 500+?
Co roku na wspieranie rodzin w Polsce wydaje się ok. 50 mld zł, czyli 3% PKB. Jest to suma większa niż wydatki na wojsko. Przyjrzyjmy się jednak tylko jednemu jej ,,filarowi” czyli programowi Rodzina 500+.
Według założeń rządowych program Rodzina 500+ miał on kosztować w pierwszym roku 17 mld, a w kolejnych ok. 23 mld zł rocznie. To mniej więcej tyle ile rocznie kosztuje CAŁE szkolnictwo wyższe. Interesująca jest suma jaką pożera obsługa tego programu, czyli (szacunkowo) ok. 350 mln zł rocznie wydawanych na pensje urzędnicze. Płacimy za przeglądanie wniosków, czyli za coś co w erze cyfryzacji powinny robić komputery. Aby lepiej unaocznić czytelnikom wielkość kwoty jaka znika w kieszeni urzędników przytoczmy kilka przykładów.
Za roczny koszt utrzymania armii urzędników ,,obsługujących” program można by wybudować nowy stadion żużlowy w Lublinie (100 mln) i drugą Arenę (200 mln). W Warszawie w 2000 r. zbudowano most Świętokrzyski za 200 mln zł. Biorąc pod uwagę inflację to dzisiaj za pieniądze pompowane w 500+ można by wybudować 70 takich mostów. Koszt 500+ to więcej niż cały KRUS! Za te pieniądze można by wybudować aż 550 km autostrad i zorganizować kilka lotów w kosmos.
500+ nie działa
Jak wynika z danych GUS, w pierwszym kwartale 2020 roku w Polsce urodziło się 88 tys. dzieci. Rok temu w I kwartale urodziło się o 3 tysiące więcej, a w 2017 o 12 tysięcy więcej. Z kolei w marcu 2020 na świat przyszło zaledwie 27 tys. dzieci. To najgorszy miesięczny wynik od grudnia 2015. Przypomnijmy, program 500+ wprowadzono w Polsce 1 kwietnia 2016 roku. W największym skrócie polega on na wypłacaniu comiesięcznego dodatku na dziecko w wysokości 500 zł. W pierwszej wersji program zakładał wsparcie rodzin wielodzietnych. Świadczenie było obwarowane kryterium dochodowym. Zmieniło się to od 1 lipca 2019 roku. Od tamtego momentu 500+ przyznawane jest na każde dziecko w Polsce. Dane statystyczne wskazują jasno, że na dzieci decydują się matki, które już urodziły a ponadto wiek, w którym kobiety podejmują decyzję o macierzyństwie ciągle się przesuwa. W 2019 wynosił 28 lat. To świadczy o braku skuteczności programu Rodzina 500+. Polki nie decydują się na wcześniejsze założenie rodziny co przekłada się na coraz mniej urodzeń rocznie.
Przyczyny złej sytuacji demograficznej Polski
Na przyczyny spadku urodzeń w Polsce wpływają głównie bodźce kulturowe i ekonomiczne. Stajemy się społeczeństwem zamożnym, bogacimy się i coraz więcej młodych ludzi z tego powodu nie widzi konieczności posiadania dzieci. Najlepsze lata na zakładanie rodziny kobiety często przeznaczają na budowanie kariery i zapewnienie sobie stabilnej sytuacji życiowej. Osiągnąwszy taką dzieci postrzega się jako problem, ponieważ zakłócają spokojny konsumpcyjny tryb życia. Zmiany gospodarcze i kulturowe przemodelowały polskie społeczeństwo i to one odpowiadają za pogarszającą się sytuację demograficzną. Program Rodzina 500+, który miał odwrócić negatywne trendy nie przyniósł żadnych zmian obciążając znacząco budżet. Trzeba dostrzec, że 500+ to przede wszystkim sukces polityczny partii rządzącej. W ostatnich badaniach aż 80% Polaków pozytywnie ocenia ten program. Poświęcamy rozwój Polski (infrastrukturalny, militarny) wyrzucając miliardy na walkę, którą przegrywamy. Nie tędy droga. Problem leży w mentalności młodego pokolenia, które czuje się niepewnie wchodząc w życie dorosłe i odkłada decyzję o zakładaniu rodziny na późniejsze lata. Na tym polu należy wprowadzić zmiany.
Według różnych statystyk przy zachowaniu obecnego negatywnego trendu Polaków do końca XXI wieku może ubyć do 24 mln. To katastrofalna wizja.