Robert Winnicki, poseł Konfederacji i lider Ruchu Narodowego w rozmowie z DoRzeczy odniósł się do tegorocznego Marszu Niepodległości. Poseł Konfederacji stwierdził, że zarówno policja, jak i MSWiA, powróciły do praktyk znanych z rządów Platformy Obywatelskiej.
Poseł Winnicki wyraził swoje uznanie dla wysokiej frekwencji podczas tegorocznego Marszu Niepodległości. Jednocześnie przyznał, że to co widział ze strony policji przypomniało mu pacyfikacje z czasów, gdy w Polsce rządziła Platforma Obywatelska.
Przede wszystkim chcę wyrazić ogromne uznanie dla wszystkich tych, którzy tak licznie wzięli udział w Marszu Niepodległości. To pozytywne zaskoczenie, że aż tylu ludzi zdecydowało się na ten Marsz przyjechać. Biorąc pod uwagę fakt, w jak ciężkich warunkach marsz się odbywał, frekwencja była ogromna. To po pierwsze. Po drugie, przeżyłem szok widząc, że policja zachowuje się identycznie jak za czasów rządów Platformy Obywatelskiej.
Lider Ruchu Narodowego odniósł się także do odbywających się w ostatnich tygodniach protestów Strajku Kobiet i porównał zachowanie policji wobec Marszu Niepodległości a manifestacji organizowanych przez Ogólnopolski Strajk Kobiet.
Największy szok jest taki, że policja i Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wracają do praktyk sprzed sześciu lat. To szokuje tym bardziej, gdy popatrzymy na zachowania jakich byliśmy świadkami podczas demonstracji organizowanych przez lewicę. Ataków na kościoły. Bierność policji wtedy i aktywność teraz budzi moje największe zdumienie
powiedział Winnicki