40-letni mieszkaniec Lublina z podrobionym dyplomem ratownika medycznego pracował w jednej z chełmskich placówek służby zdrowia.
Oszust zatrudniony był w jednej z chełmskich placówek służby zdrowia od marca tego roku. Mężczyznę zatrzymali policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą. Policja zbadała czy w skutek działań ratownika-oszusta mógł ucierpieć jakiś pacjent, jednak na razie nic na to nie wskazuje.
Oprócz sfałszowanego dyplomu mężczyzna skłamał także na temat swojego doświadczenia zawodowego. „Można przypuszczać, że dlatego wybrał miejscowość oddaloną nieco od Lublina, bo bał się, że w swoim mieście ktoś go rozpozna. Mężczyzna posługiwał się, bowiem podrobionym dyplomem.” – mówił kom. Andrzej Fijołek z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Zuchwałość oszusta jest o wiele większa. Jak się okazało: mieszkaniec Lublina miał trzy ważne zakazy prowadzenia pojazdów. Jak poinfomował kom. Fijołek „Mężczyzna wyjeżdżał na interwencje ponad sto razy.”
Za oszustwa, posługiwanie się sfałszowanym dokumentem oraz niezastosowanie się do orzeczenia sądowego dotyczącego zakazu prowadzenia pojazdów grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna obecnie przebywa w areszcie.