W nocy z 7 na 8 stycznia nieznany sprawca wtargnął na cmentarz parafialny i dokonał zniszczeń. Recydywista trafił w ręce policji.
Wandalem okazał się 34-letni mieszkaniec Łęcznej, co wykazało śledztwo policji. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów.
O dewastacji dokonanej w Łęcznej poinformował administrator – ks. Janusz Rzeźnik. Policja wykorzystała podczas oględzin pomoc psa tropiącego, zabezpieczono także materiały monitoringu. Policja ustaliła, że podejrzanym może być 34-letni mieszkaniec miasta, którego policjanci zatrzymali w poniedziałek. Mężczyzna przyznał się oraz tłumaczył, że w czasie dokonywania zniszczeń był pijany.
Uszkodzono w sumie 25 grobów i spowodowano straty w wysokości 13 tys. zł. Mężczyzna usłyszał zarzuty dotyczące zniszczenia mienia, znieważenia miejsca spoczynku oraz wybryku chuligańskiego. Ponieważ wcześniej był karany, będzie sądzony na zasadzie recydywy. Grozi mu do 7,5 roku pozbawienia wolności