Lubelska Konfederacja przypomniała, że od początku lockdownu obostrzenia w gospodarce dają o wiele większe straty niż korzyści. Ruszyła także zbiórka podpisów w tej sprawie.
Zdaniem polityków prawicy nieadekwatność tych obostrzeń wobec zagrożenia koronawirusem widać po stanie polskiej gospodarki jak i po służbie zdrowia. Podczas konferencji Konfederacja ogłosiła także zbiórkę podpisów pod obywatelskim projektem ustawy otwierającej gospodarkę.
Konfederacja od samego początku zwraca uwagę na to, że koszty lockdownu są niewspółmierne do zysków. Walczymy dziś o otwarcie branży gastronomicznej, hotelowej i innych dotkniętych obostrzeniami. – mówił Piotr Zduńczyk z Konfederacji – Walczymy nie tylko dla przedsiębiorców ale także dla pracowników. Wielu przedsiębiorców nie uzyskało wsparcia od państwa lub wsparcie to było niewystarczające. Dla wielu pracowników oznaczało to zwolnienia, zmniejszenie etatu lub obniżki pensji, trudno dziwić się w takim wypadku pracodawcom, skoro sami nie uzyskują dochodu. – dodaje polityk – Pamiętajmy, że gospodarka to zespół naczyń połączonych; na zamkniętych hotelach i restauracjach tracą także biura rachunkowe, hurtownie czy inne firmy podwykonawcze. Jako Konfederacja mówimy jasno: Polacy chcą pracować, dajmy im tę możliwość! – apeluje Zduńczyk
Coraz więcej lubelskich przedsiębiorców upada, wiele lokali jest na sprzedaż, o czym przypominają także politycy prawicy. – Sytuacja polskich przedsiębiorców z branż dotkniętych lockdownem jest dramatyczna. Do wczorajszej konferencji premiera mogli mieć jeszcze jakieś nadzieje, ułudę na otwarcie biznesu w lutym, rząd te nadzieje przekreślił. – mówi jeden z liderów Konfederacji Rafał Mekler – Dziś nie bez powodu konferencja odbywa się pod lokalem Dolce Vita na Krakowskim Przedmieściu, bowiem właściciel tej restauracji został zmuszony przez rząd Mateusza Morawieckiego do zamknięcia interesu oraz do jego sprzedaży. Takich miejsc w Lublinie jest o wiele więcej. Powstrzymajmy to szaleństwo, za które płaci polskie społeczeństwo. Jesteśmy pewni, że projekt obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej skonsoliduje polskie społeczeństwo i uskuteczni sprzeciw narodu wobec niedorzecznych i bezprawnych rozporządzeń rządu. – puentuje Mekler, szef wojewódzkich struktur Ruchu Narodowego
Co w zasadzie znajduje się w projekcie ustawy Konfederacji? To wyjaśnił Bartłomiej Pejo, wiceprezes partii KORWiN – Lockdown, którego nie widać końca jest prawdziwym zagrożeniem dla gospodarki, a co za tym idzie milionów pracodawców, ale również pracowników. Z samą branżą gastronomiczną związane jest około 1 mln osób, których codzienny byt jest zagrożony. Branża hotelarska, fitness i branża spotkań to kolejne 2 mln miejsc pracy. – mówi jeden z liderów Konfederacji.
Jak wyjaśnia Pejo: Konfederacja proponuje projekt obywatelskiej ustawy, który gwarantuje:
- otwarcie wszystkich działalności gospodarczych,
- zniesienie kar administracyjnych za otwarcie działalności gospodarczej,
- zniesienie przepisów, mówiących o tym, że naruszenie ograniczeń, nakazów i zakazów dotyczących działalności gospodarczej może pozbawić firmę pomocy publicznej,
- zniesienie obowiązku zwrotu kwoty, stanowiącej równowartość udzielonej pomocy i umorzenia toczących się w tej kwestii postanowień,
- zniesienie odmowy przyznania pomocy publicznej w przypadku niestosowania się do ograniczeń.
Projekt, pod którym podpisze się ponad 100 tys. Polaków będzie prezentowany z mównicy sejmowej przez ekonomistę, dr. Sławomira Mentzena.
Jak informują koordynatorzy zbiórki podpisów: kartę do podpisów oraz tekst ustawy, wraz z jej uzasadnieniem jest dostępny pod adresem internetowym otwieramygospodarke.pl .
Listy można dostarczać w Lublinie:
Biuro partii KORWiN (ul. Jezuicka 4) – od poniedziałku do piątku w godzinach 12:00-20:00.
Biuro Ruchu Narodowego (ul. Szewska 3) – w poniedziałki i czwartki w godzinach 17:30-18:30.
Prawdziwy Kebab u Prawdziwego Polaka (ul. Nadbystrzycka 7) – od poniedziałku do niedzieli w godzinach 14:00-22:00
Brawo! Tak trzeba działać, tylko powszechne poruszenie społeczne może odmienić sytuację i uratować los setek tysięcy polskich rodzin, które teraz przez te durne rządowe obostrzenia żyją w niepewności co do dnia jutrzejszego z ciągle rosnącymi długami
Fajnie, że ktoś się pochylił nad losem restauratorów. Mój znajomy zalega już z kilkoma tysiącami za czynsz i nie ma z czego zapłacić. Tarcza rządowa to kpina. Zyski z zamówień na dowóz to nawet nie 10% tego co udało się zarobić, gdy restauracje były otwarte.
Ten łysy łeb mnie wkurza. Pojawia się tylko wtedy, gdy są kamery a tak to go nigdzie nie widać. W lubelskiej konfederacji Mekler coraz bardziej się wybija na lidera, a wśród korwinowców chyba Błaszczaka częściej widać niż tego Pejo.
Robicie świetną robotę w temacie lockdownu, szkoda tylko, że poparliscie zakaz aborcji…