Platforma Obywatelska zabrała głos w sprawie zliberalizowania prawa do aborcji. 20 polityków Platformy Obywatelskiej sprzeciwia się temu rozwiązaniu. Otwarty spór jutro przeniesie się na zarząd PO.
Platforma Obywatelska powołała specjalny zespół pod kierownictwem Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, którego celem jest przygotowanie oficjalnego stanowiska PO w sprawie aborcji. Sama wicemarszałek Sejmu twierdzi, że w PO rozważana jest „czwarta przesłanka, żeby kobieta miała prawo wyboru w trudnej sytuacji pod pewnymi warunkami”.
Temat nowej przesłanki precyzował już wcześniej poseł Rafał Grupiński, który stwierdził, że Platforma chciałaby, aby dopuszczalna była aborcja na życzenie do 12 tygodnia ciąży. Do przeprowadzenia aborcji potrzebna byłaby tylko konsultacja z psychologiem.
Była kandydatka na prezydenta stwierdziła, że w Polsce panuje problem z dostępem do antykoncepcji czy dostępem do lekarza. Wskazała, ze ważna jest „edukacja seksualna, której ciągle w Polsce nie mamy, dostęp do antykoncepcji, do antykoncepcji awaryjnej i dostęp do lekarza„. Wicemarszałek stwierdziła w rozmowie z Radiem ZET – Nie wierzę, że w tym Sejmie, przy tym układzie sił, będzie można wprowadzić edukację seksualną, antykoncepcję i rozwiązania wspomagające kobiety.
Propozycja wprowadzenia w Polsce aborcji na życzenie do 12 tygodnia nie jest popierana przez wszystkich polityków PO. Sprawa bardzo dzieli struktury partii, do czego doszła Interia, która opublikowała stanowisko zwolenników kompromisu aborcyjnego. Pod stanowiskiem ma się podpisać 20 polityków Platformy. Stanowiska skrzydła centrowego w PO ma być poddane dyskusji na poniedziałkowym zarządzie PO. Centryści chcą utrzymania kompromisu aborcyjnego, który obowiązywał w Polsce przed wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego. Politycy uważają, że ograniczenie prawa aborcyjnego oraz liberalizacja tych przepisów prowadzi do destabilizacji.
Zdaniem polityków PO zarówno wyrok Trybunału Konstytucyjnego, jak i postulaty Strajku Kobiet są skrajne i polaryzują społeczeństwo.
Partia wciąż czeka na ostateczne sprawozdanie zespołu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, prawdopodobnie zostanie ono przekazane zarządowi partii w poniedziałek. W opozycji do aborcji na życzenie jest propozycja centrystów o referendum w sprawie aborcji, politycy podejrzewają, że Polacy zagłosowaliby za powrotem do kompromisu aborcyjnego.
W swoim stanowisku wewnętrzna opozycja w PO powołuje się na Deklarację Ideową PO z 2001 roku, w której partia opowiedziała się za zachowaniem status quo w temacie aborcji. Propozycja Kidawy-Błońskiej uznana jest za radykalną, która spolaryzuje społeczeństwo – Polacy oczekują, że Platforma jak dotychczas, poprzez swoje rozsądne, centrowe stanowisko uchroni Polskę od tej wojny. – czytamy w opublikowanym przez Interię oświadczeniu posłów PO.
Pod stanowiskiem podpisali się:
- Paweł Arndt,
- Halina Bieda,
- Mateusz Bochenek,
- Waldy Dzikowski,
- Krzysztof Gadowski,
- Tomasz Głogowski,
- Cezary Grabarczyk,
- Kazimierz Kleina,
- Stanisław Lamczyk,
- Antoni Mężydło,
- Czesław Mroczek,
- Jan Olbrycht,
- Tomasz Olichwer,
- Małgorzata Pępek,
- Kazimierz Plocke,
- Marek Plura,
- Ireneusz Raś,
- Bogusław Sonik,
- Marek Sowa,
- Wojciech Ziemniak,
- Paweł Zalewski.
Zarówno rekomendacja zespołu byłej kandydatki PO na prezydenta RP, jak i oświadczenie wewnętrznej opozycji ma zostać przedstawione na poniedziałkowym zarządzie PO. To wtedy partia zdecyduje, czy w temacie aborcji skręca bardziej w lewo czy pozostaje na stanowisku centrowym.