Parlamentarzystka Koalicji Obywatelskiej z Wielkopolski zmienia barwy. Paulina Hennig-Kloska była dotychczas członkiem Nowoczesnej. W tym momencie Hołownia jest w stanie stworzyć w Sejmie własne koło.
Dotychczasowa poseł Nowoczesnej o swoim transferze poinformowała na portalu Facebook. Co ciekawe, wcześniej zaprzeczyła doniesieniom dotyczącym na temat tego transferu, które opublikowała Interia.
– Przez ostatnie tygodnie miałam okazję poznać bliżej Szymona i jego ruch. Uwierzyłam w niego – napisała rozemocjonowana Hennig-Kloska. Zdaniem dotychczasowej parlamentarzystki klubu KO Szymon Hołownia jest autentyczny i daje szanse na przewrócenie obecnej sytuacji publicznej. Poseł liczy także na to, że ruch Hołowni przerwie rządy Prawa i Sprawiedliwości.
Hennig-Kloska przekonuje, że sami wyborcy przekonywali ją do tego ruchu już podczas kampanii prezydenckiej – Wielu z Was już w trakcie prezydenckiej kampanii wyborczej przekonywało mnie na ulicach Gniezna, Konina, Wrześni, Środy, Śremu, Słupcy, Koła czy Turku, że to Szymon jest jedyną gwarancją zmian w polskiej polityce. – poinformowała.
– Nie zmieniam poglądów, nie zmieniam wartości. Dalej będę walczyć o demokratyczne państwo prawa, niezależność mediów, godność polskich kobiet, rozsądek, umiar i odpowiedzialność w polityce. – zadeklarowała nowa parlamentarzystka Polski 2050.
Pomimo, że przed kilkoma dniami Paulina Hennig-Kloska stwierdziła, ze nie czuje się zaproszona do koalicji przez Platformę Obywatelską to zaręcza, że zamierza dalej promować współpracę w szeregach opozycji – Byłam i będę rzecznikiem współpracy na opozycji. Dalej mamy wspólne cele do osiągnięcia. Obiecałam Wam, że będę sprawcza. Stąd moja decyzja. – przekonywała.
Będzie to trzecia parlamentarzystka Szymona Hołowni w Sejmie, co oznacza możliwość utworzenia przez Polskę 2050 własnego koła poselskiego. Oprócz Hennig-Kloski w Sejmie zasiadają także dwie inne kobiety związane z ruchem Hołowni: Hanna Gill-Piątek oraz Joanna Mucha. Ponadto ostatnio do Polski 2050 przeszedł senator Jacek Bury.