We wtorek 23 marca Szefowa Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys została zatrzymana przez białoruską milicję. Wcześniej, 12 marca zatrzymano dyrektor szkoły polskiej w Brześciu – Annę Paniszewą.
Zatrzymania Polaków na Białorusi to wynik organizacji Dnia Żołnierzy Wyklętych w Brześciu. Najpierw aresztowany został współzałożyciel polskiej szkoły w tym mieście. Następnie jej dyrektor Anna Paniszewa. Paniszewa została zatrzymana po powrocie z Białej Podlaskiej. Białoruska prokuratura zarzuca jej ,,rozniecanie waśni na tle narodowościowym”. Polska działaczka zarzuty uznaje za wymyślone i wskazuje, że władzom białoruskim chodzi i likwidacje polskiej szkoły.
Ubrani w narodowe mundury polskiej organizacji harcerskiej młodzi ludzie śpiewali pieśni i czytali wiersze wysławiające przestępców wojennych, w tym Romualda Rajsa, znanego pod pseudonimem Bury
podała białoruska prokuratura
Przed aresztowaniami białoruskie MSZ poleciło polskiemu konsulowi w Brześciu Jerzemu Timofiejukowi opuścić Białoruś w związku z jego udziałem w wyżej wymienionym wydarzeniu. W odpowiedzi Polska uznała w środę za persona non grata dyplomatę z ambasady republiki Białorusi w Warszawie.
Według Polaków mieszkających na Białorusi władze rozpoczęły walkę z polskim szkolnictwem.
Wieloletnia polityka eliminowania przez władze Białorusi szkolnictwa polskiego z państwowego sytemu edukacji doprowadziła do tego, że ponad 60 procent nauczania języka polskiego przeniosło się do sektora społecznego. Nie wykluczam, że dojdzie do sytuacji, w której będziemy musieli tajnie uczyć języka polskiego, jak robili to Polacy w czasach zaborów
stwierdziła szefowa Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys
Paniszewa jak wynika z nagrania upublicznionego przez białoruskie media została pobita. Do dziś przebywa w areszcie.
Zatrzymanie Andżeliki Borys
We wtorek 23 marca doszło do kolejnego zatrzymania. Tym razem milicja aresztowała przewodniczącą Związku Polaków na Białorusi – Andżelikę Borys.
Poseł Tyszkiewicz przekazał na Twitterze, że Borys została zatrzymana w Grodnie.
Związek Polaków na Białorusi został w 2005 roku zdelegalizowany przez państwowe białoruskie, jednak pomimo tego prowadzi działalność. W sobotę, podczas zjazdu organizacji, Borys została ponownie wybrana na przewodniczącą Związku. Stała już na czele ZPB w latach 2005-2010.
Białoruskie media, powołując się na resort spraw wewnętrznych, podały, że przyczyną zatrzymania Borys było złamanie przepisów o imprezach masowych.
Wieczorem dziennikarz Andrzej Poczobut przekazał w mediach społecznościowych, że Borys została tymczasowo aresztowana. „Zarzuty dotyczą organizacji jarmarku Kaziuki” – podał. Precyzował, że kobiecie grozi do 15 dni aresztu lub kara grzywny. Informacja o aresztowaniu nie została na razie oficjalnie potwierdzona.