Czy sejmowa skrzynka ministra Dworczyka również została przejęta?

Profil w serwisie Telegram, który od kilku tygodni publikuje domniemane materiały z prywatnej skrzynki e-mailowej szefa Kancelarii Premiera Michała Dworczyka, w czwartek zamieścił zrzuty ekranu sugerujące, że przejęto również sejmową skrzynkę ministra.

Jak zauważył Onet, w czwartek po południu na profilu Poufna Rozmowa w serwisie Telegram zamieszczono zrzuty ekranu interfejsu poczty elektronicznej osoby określonej jako „Michał Dworczyk”. Jeden ze zrzutów pokazuje listę wiadomości wysłanych, a drugi listę wiadomości odebranych. Widać jedynie adresatów i tytuły wiadomości; ich treści nie pokazano.

Onet napisał, że z oznaczeń pozwalających na identyfikację administratora poczty widocznych na zrzutach wynika, że pokazują one interfejs poselskiej skrzynki Michała Dworczyka. Trzej posłowie, którym Onet pokazał zrzuty, potwierdzili, że tak właśnie wygląda interfejs poselskiej poczty po zalogowaniu się na nią.

Portal zauważył, że tytuły e-maili wskazują, że osoby niepowołane mogły mieć dostęp do poselskiej skrzynki min. Dworczyka jeszcze 14 czerwca br., a więc aż 10 dni po tym, jak Poufna Rozmowa zaczęła publikować domniemane materiały z prywatnej skrzynki polityka.

Minister Michał Dworczyk podczas czwartkowej konferencji prasowej unikał odpowiedzi na pytania o domniemany wyciek z poselskiej skrzynki. Dziennikarze, którzy o to pytali, byli wyciszani. Na pytania Onetu o tę sprawę nie odpowiedział również rzecznik koordynatora ds. służb specjalnych Stanisław Żaryn, odsyłając dziennikarzy do Kancelarii Premiera.