Według prezydenta Federacji Rosyjskiej, Władimira Putina, zajęcie półwyspu krymskiego przez jego kraj nie jest powodem, dla którego stosunki z Ukrainą są tak złe.
Pogorszenie stosunków między Moskwą a Kijowem nie ma związku ze „zjednoczeniem Krymu” z Rosją, powiedział prezydent Władimir Putin na kanale telewizyjnym Rossija-1.
„Nasze zepsute stosunki z Ukrainą nie są w zasadzie powiązane z Krymem” – powiedział Putin.
Putin wyraził przekonanie, że ten negatywny trend w stosunkach między dwoma krajami prędzej czy później się skończy.
Prezydent przypomniał wydarzenia na Ukrainie pod koniec 2013 r. I 2014 r. „Najpierw doszło do zamachu stanu i przejęcia władzy, a od tego momentu nasze poglądy i ścieżki z ukraińskimi przywódcami stały się zupełnie przeciwne i zerwaliśmy z nimi. I dopiero potem Krym dołączył do Rosji, nie odwrotnie”.