W hicie PGE Ekstraligi Motor Lublin pokonał Betard Spartę Wrocław 51:39 rewanżując się wrocławianom za porażkę w pierwszym meczu tego sezonu.
W pierwszym meczu rewanżowym Motor wystąpił w roli faworyta i nie zawiódł pokładanych w nim nadziei. Żużlowcy z Lublina mimo wyrównanego spotkania pewnie wygrali 12 punktową przewagą.
W trakcie spotkania jeden z liderów ,,koziołków” powiedział w rozmowie z dziennikarzem nSport+, że każdy punkt jest na wagę złota. Takie nastawienie świadczy o wielkiej ambicji klubu z Lublina, który może w tym roku powalczyć o strefę medalową.
Każdy punkt jest na wagę złota, bo wrocławianie stawiają duży opór. Jedziemy swoje i staramy się, żeby te biegi objeżdżać jak najlepiej
Jarosław Hampel
Mecz ze Spartą Wrocław był pierwszym meczem rewanżowym dla Motoru. Od tego spotkania zaczęła się także walka o punkty bonusowe, czyli punkty, które otrzymuje ta drużyna, która w dwumeczu zdobędzie więcej punktów meczowych. Niestety dla Motoru bonus z dwumeczu z wrocławianami trafił na Dolny Śląsk. W pierwszym spotkaniu pomiędzy tymi drużynami był wynik 35:55 dla Betard Sparty Wrocław.
Mecz obejrzeć na stadionie mogło więcej kibiców niż wcześniejsze domowe spotkania. Zgodnie z ostatnim rozporządzeniem Rady Ministrów, na trybunach mogło być zajętych maksymalnie 50 proc. wszystkich miejsc siedzących, a w przypadku stadionu przy al. Zygmuntowskich w Lublinie to ponad 4 tys. Dla tych, dla których nie starczyło ,,wejściówek” z pomocą przyszła firma AB Trans, która stworzyła tzw. podniebny sektor słynny już na całym świecie. Dzięki podnośnikom mecz Motoru oglądało dodatkowe 70 osób.
Obecnie po rozegraniu 8 meczów Motor Lublin z 10 punktami zajmuje 3 miejsce w tabeli. Na 4 miejscu również z 10 punktami jest Eltrox Włokniarz Częstochowa, jednak z dwoma meczami zaległymi. Liderem tabeli jest FOGO Unia Leszno z 15 punktami.
W kolejnym meczu Motor zmierzy się w Gorzowie z tamtejszą Stalą.