W 2. kolejce sezonu 2020/2021 Motor Lublin wygrał w Elblągu z tamtejszą Olimpią 3:1.
W mecz lepiej weszli gospodarze, którzy już w 11 minucie po strzale Oresta Tkaczuka wyszli na prowadzenie. W kolejnych minutach Olimpia miała jeszcze kilka sytuacji na podwyższenie prowadzenia, jednak w bramce Motoru dobrze spisywał się Sebastian Madejski.
Również bramkarz gospodarzy spisywał się bardzo dobrze. W 36. minucie Paweł Rutkowski obronił rzut karny wykonywany przez zawodnika Motoru Sławomira Dudę. Rezultat spotkania nie zmienił się do przerwy. Motor schodził do szatni przegrywając 1:0.
Po zmianie stron zmieniła się sytuacja na boisku. Piłkarze z Lublina szybko doprowadzili do wyrównania za sprawą trafienia Filipa Wójcika w 48 minucie. Na prowadzenie Motor wyszedł w 62 minucie po samobójczym trafieniu Michała Kiełtyki.
W 62. minucie gola na 3:1 zdobył Wójcik i było jasne, że trzy punkty pojadą na Lubelszczyznę. W końcówce zawodnicy z Lublina mogli podwyższyć rezultat, ale ostatecznie nie zdobyli więcej bramek.
Zwycięstwo w Elblągu było dla Motoru pierwszym w tym mieście od 1977 roku.
W następnej kolejce Motor Lublin podejmie Błękitnych Stargard (12 września, 18:00).
To był bardzo trudny mecz. W Elblągu gra się trudno. Olimpia za wszelką cenę chciała zmazać porażkę w Suwałkach. My też chcieliśmy bardzo się zrehabilitować. Nie wykorzystaliśmy swoich sytuacji w pierwszej połowie. Rzut karny czy strzał głową Kumocha z kilku metrów. Było także uderzenie Świderskiego. Mogliśmy to zamienić na bramkę. W przerwie musieliśmy sobie pewne rzeczy mocnymi słowami wyjaśnić. Przede wszystkim ważne jest to, że chłopaki wiedzą, że mecz trwa 90 minut, a nie krócej. Bardzo chcieli odmienić losy meczu i myślę, że zrobili to z nawiązką. Były jeszcze sytuacje ku temu, by wynik podwyższyć. Bardzo się cieszymy. Wywozimy trzy punkty z trudnego terenu. Gratuluję zawodnikom tego, w jaki sposób rozegrali drugą połowę.
Mirosław Hajdo, trener Motoru Lublin
Olimpia Elbląg – Motor Lublin 1:3 (1:0)
Bramki: Tkaczuk 11 – Wójcik 48, 62, Kiełtyka 59 (bramka samobójcza)
Olimpia: Rutkowski – Kiełtyka (89 Winiarski), Lewandowski, Wenger, Sedlewski, Jabłoński (56 Bawolik), Zyska (89 Bohm), Krasa, Filipczyk, Surdykowski, Tkaczuk (71 Styś)
Motor: Madejski – Michota, Cichocki, Grodzicki, Bogacz (79 M.Król), Duda, Swędrowski, Kumoch (74 Jagodziński), Wójcik (86 Moskwik), Ceglarz (74 R.Król), Świderski (79 Ropski)
Żółte kartki: Krasa, Lewandowski, Sedlewski (dwie), Filipczyk, Tkaczuk, Styś, Winiarski – Cichocki, Jagodziński, M. Król, Swędrowski
Czerwona kartka: Sedlewski (73. min – za drugą żółtą)
Sędziował: Piotr Idzik (Poznań)