W towarzyskim meczu rozegranym w Gdańsku reprezentacja Polski wygrała wysoko z Finlandią 5:1. Trzy bramki strzelił Kamil Grosicki, po jednej Krzysztof Piątek i Arkadiusz Milik.
Mecz został przez polskich piłkarzy zdominowany, jednak nastroje są chłodzone. Grzegorz Lato słusznie stwierdził, że Finowie to nie Włosi (z którymi niedługo się zmierzymy). Dosyć lakonicznie do zwycięstwa odniósł się prezes PZPN Zbigniew Boniek.
Wynik 5:1 podziała świetnie pod względem psychologicznym, ale Finów nie ma sensu porównywać do naszych rywali w Lidze Narodów
powiedział Grzegorz Lato
Z kolei trener reprezentacji w ten sposób skomentował mecz:
Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była lepszą niż drugie 45 minut. Byliśmy agresywni, dobrze doskakiwaliśmy do pressingu, mieliśmy bardzo dużo odbiorów i kreowaliśmy sytuacje. Umiejętnie przenosiliśmy ciężar gry. Oczywiście chciałbym pogratulować Kamilowi Grosickiemu, którem udało się strzelić trzy gole. Dla nas to bardzo ważne trafienia. Po zmianie stron przeciwnik zmienił system gry. My również dokonaliśmy zmian i dla każdego zespołu to trudność, gdy zmienia się ustawienie, kilku graczy. Pojawia się moment, kiedy drużyna traci rytm gry. Niestety takie chwile u nas się pojawiły. Finowie natomiast stworzyli sobie sytuacje i zdobyli bramkę. 5:1 to dla nas bardzo dobry wynik. Cieszę się, że mieliśmy kilka debiutów, które w moim przekonaniu były bardzo pozytywne.
Jerzy Brzęczek