Dochodowy jak tenis? Iga Świątek zarobiła w Paryżu prawdziwą fortunę

Iga Świątek przeżywa swój wspaniały sen na francuskich kortach tenisowych. 19-letnia Polka przebojem wdarła się do elity tenisowego świata. W prestiżowym French Open w singlu dotarła do finału, a grając w deblu do półfinału. To największy sukces polskiego tenisa ostatnich lat. Sukces, za którym idą spore pieniądze.

Ile zarabia się na tenisie? Całkiem dużo. Stawki w deblu są niższe niż w singlu, ale i tak wyglądają przyjemnie. Świątek razem z Melichar za awans do półfinału zarobiły łącznie 110 tysięcy euro (ponad 50 tysięcy na osobę). Gdyby awansowały do finału, mogły zarobić maksymalnie 319,652 euro.

O wiele większe zarobki są w singlu. Według oficjalnych danych podawanych przed rozpoczęciem turnieju, za awans do półfinału 19-letnia Warszawianka zainkasowała 425 250 euro (blisko 1,96 mln zł). A to nie wszystko. Jak wiemy Iga wystąpi w finale, a to kolejne gratyfikacje. Już teraz do sumy 425 250 euro doliczyć trzeba 850 tysięcy euro, ponieważ tyle otrzymuje finalistka. Jeśli Polka wygra turniej to zainkasuje prawie drugie tyle, bo 1,6 mln (7,3 mln zł).