Azoty Puławy po raz 8 wygrały w tym sezonie PGNiG Ekstraligi mężczyzn. W Szczecinie szczypiorniści z Lubelszczyzny pokonali 33:22 lokalną Pogoń.
Rzeczywistość świata piłki ręcznej nie należy do najłatwiejszych. Mecz w Szczecinie szczypiorniści z Puław poprzedzili blisko 18 godzinną podróżą w autokarze.
Pierwsza połowa wskazywała na wyrównany mecz. Oba zespoły trafiały naprzemiennie. Ostatecznie to Azoty wypracowały sobie trzy bramkową przewagę, którą utrzymały do końca połowy. Wynik do przerwy 12:15.
W drugiej połowie piłkarze ręczni z Lubelszczyzny zdecydowanie postawili kropkę na ,,i” powiększając sukcesywnie przewagę. Mecz zakończył się rezultatem 33:22 dla puławian. Dzięki wygranej Azoty zajmują 2 pozycję w tabeli, ustępując tylko Łomża Vive Kielce.
Wygraną ocenił obrotowy zwycięskiego zespołu Łukasz Rogulski:
Ostatnie mecze w ubiegłych sezonach wyglądały identycznie. W pierwszej połowie grało nam się ciężko, męczyliśmy się, graliśmy bramka za bramkę, było blisko remisu. W drugiej odsłonie potrafiliśmy wyjść na boisko i zagrać dużo lepiej. Te początki drugiej połowy praktycznie w każdym meczu zawsze mamy fajniejsze, to jest dla nas bardzo ważny moment. Cieszy to, że jesteśmy fizycznie dobrze przygotowani, mimo wymuszonej przerwy w listopadzie spowodowanej koronawirusem. Gramy teraz często, ale jesteśmy dobrze przygotowani. Mecz w Szczecinie to daleki wyjazd, chyba najdłuższy ze wszystkich, więc jesteśmy zadowoleni, że udało nam się zagrać dobrze i wygrać tak okazale.
Łukasz Rogulski, KS Azoty Puławy
SANDRA SPA POGOŃ SZCZECIN – AZOTY-PUŁAWY 22:33 (12:15)
Sandra SPA Pogoń Sczecin: Terekhov, Gawryś – Wrzesiński 1, Wąsowski, Gierak 2, Krupa 3, Bosy 1, Krysiak 1, Matuszak 3, Rybski 10 (3/3), Zaremba, Fedeńczak 1.
Azoty-Puławy: Bogdanov, Zembrzycki – Akimienko 6, Łangowski 1, Podsiadło 1, Baczko 1, Przybylski 5, Jurecki 4, Szyba 4, Rogulski 2, Velkavrh 4, Dawydzik 1, Gumiński 1 (1/2), Seroka 3, Jarosiewicz.
źródło: azoty-puławy.pl