28 kwietnia Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że akta śledztwa IPN w sprawie pogromu w Jedwabnem są informacją publiczną i każdy może mieć do nich dostęp. Zbrodnia w Jedwabnem ponownie budzi kontrowersje.
Zbrodnia w Jedwabnem od lat budzi kontrowersje. Temat ten pojawił się w ostatnich dniach ponownie za sprawą wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego i konferencji prasowej Konfederacji w Sejmie.
Proces wszczęty 3 lata temu przez mecenasa Jarosława Litwina zakończył się 28 kwietnia wydaniem wyroku przez NSA w Warszawie. NSA oddalił skargę kasacyjną Prokuratora Okręgowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Białymstoku. Skargę od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku złożył prokurator Radosław Ignatiew. Według wyroku WSA z 2018 roku akta śledztwa prowadzonego przez IPN w sprawie zbrodni w Jedwabnem są informacją publiczną i każdy powinien mieć do nich dostęp.
Przypomnijmy: zbrodnia w Jedwabnem to masowe morderstwo na Żydach w okresie II Wojny Światowej. Według oficjalnych ustaleń dokonane było z inspiracji niemieckiej a wykonawcami byli polscy chłopi. Funkcjonują w przestrzeni publicznej jednak wersje podważające tą oficjalną. Według najpowszechniejszej za zbrodnie odpowiedzialni bezpośrednio są Niemcy. Podejrzanych o dokonanie zbrodni osądzono w czasach PRL-u. Ponowne śledztwo w tej sprawie podjęte w III RP. Prowadził je IPN. Zostało umorzone. Komunikat znaleźć można na tej STRONIE.
W sprawie wyroku NSA, 11 maja w Sali Kolumnowej Sejmu mecenas Jarosław Litwin wystąpił podczas konferencji prasowej razem z posłem Grzegorzem Braunem oraz dr. Tomaszem Sommerem.