W 9 kolejce rozgrywek IV grupy III ligi piłkarskiej lider tabeli – Wisła Puławy – ponownie zwyciężył osiągając 8 wygraną w tym sezonie.
Wisła Puławy po wyrównanym pojedynku pokonała 3:2 Wisłę Sandomierz. Puławianie decydującą bramkę zdobyli w doliczonym czasie gry po rzucie karnym. Mecz rozpoczął się dla nich bardzo dobrze, bowiem już w 19 minucie po bramkach Mateusza Pielacha i Adriana Paluchowskiego prowadzili 2:0. Przed przerwą bramkę kontaktową dla sandomierzan zdobył Marcin Sudy. Za to w 68 minucie meczu gola wyrównującego Jakub Siedlecki. Dopiero w doliczonym czasie gry Adrian Paluchowski po tym jak został sfaulowany polu karnym zamienił ,,11″ na bramkę dającą puławianom 3 punkty.
Na pomeczowej konferencji prasowej trener Wisły Puławy Mariusz Pawlak powiedział:
Dobrze weszliśmy w ten mecz. Wydawało mi się, że będziemy realizować pomysły, które mieliśmy na to spotkanie przez pełne 90 minut, lecz wiem, że fazy meczu są różne. Natomiast obawialiśmy się jednego – straty po pierwszym lub drugim podaniu w środkowej strefie boiska. Przeciwnik może skontrować i tak naprawdę dwie bramki rywali padły właśnie w takich okolicznościach. Wisła Sandomierz pokazała się z dobrej strony, jednak mogę pochwalić również mój zespół. Zdobywamy wiele goli, ale też sporo tracimy. Szkoda takich meczów zwłaszcza u siebie. Uważam, że powinniśmy zagrać mądrze, bo tę drużynę na to stać. Co do sytuacji z rzutem karnym nie chcę się do niej odnosić. Sędziowie są na boisku i biorą odpowiedzialność tak jak my trenerzy. Cieszę się z tego, że wygraliśmy to spotkanie, bo po porażce trzeba się podnieść obojętnie w jakim stylu. Oczywiście jest dużo do poprawy, ale mam nadzieję, że popracujemy nad tym już w pełnym mikrocyklu i zdecydowanie lepiej zagramy w obronie. Szkoda Mateusza Pielacha, bo odniósł bardzo poważną kontuzję. Nie chcę oceniać decyzji arbitra, czy za faul na nim należała się żółta lub czerwona kartka, ale nasz zawodnik być może nie zagra nawet przez pół roku. Jednak taka jest piłka i trzeba się z tym liczyć. Życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia, a zespołowi gratuluję trzech punktów
Mariusz Pawlak
Wisła Puławy – Wisła Sandomierz 3:2 (2:1)
Bramki: Mateusz Pielach 3′, Adrian Paluchowski 19′, 90+6′ (rzut karny) – Marcin Sudy 28′, Jakub Siedlecki 68′
Wisła Puławy: Kołotyło – Cheba, Cyfert, Pielach (77′ Kiczuk), Kuban – Bartosiak (88′ Zając), W. Puton (46′ Drozdowicz), K. Puton, Skałecki, Brągiel (46′ Pigiel) – Paluchowski.
Wisła Sandomierz: Pietrasik – Kołoczek, Wojcinowicz, Sudy, D. Chorab (73′ Kuśmierczyk) – Bełczowski (46′ Klockowski), Kmiotek, Siedlecki, Tyl (89′ Mażysz), Zawiślak – Piątkowski (58′ Matuszewski).