Lubelski poseł, wicepremier Jacek Sasin uważa, że organizowanie manifestacji podczas pandemii jest nieodpowiedzialne. Za wzór manifestowania przedstawił rajd zmotoryzowany „Marszu Niepodległości”.
Jacek Sasin uważa, że to manifestacje są główną przyczyną wzrostu zakażeń w naszym kraju.
Sam rząd nie jest w stanie wygrać z koronawirusem, nawet przy zaangażowani wszystkich sił, które państwo polskie posiada, a one są niemałe. Sami tego nie osiągniemy jeżeli każdy z nas obywateli rzeczywiście nie będzie przestrzegał absolutnie podstawowych zasad bezpieczeństwa, czyli noszenia maseczek, zachowywania dystansu, dbania o dezynfekcję rąk. Ale również unikania większych zgromadzeń, gdzie przenoszenie koronawirusa jest najłatwiejsze. W tej sytuacji organizowanie jakichkolwiek zgromadzeń publicznych, manifestacji jest czymś niezwykle nieodpowiedzialnym.
Jacek Sasin dla Radia Maryja
Jacek Sasin stwierdził, że udział w manifestacjach jest przede wszystkim nieodpowiedzialny w stosunku do osób, z którymi później spotykają się manifestanci.
– To nie dotyczy przede wszystkim tych, którzy biorą udział w tych zgromadzeniach, ale ci ludzi idą później do swoich rodzin, do swoich bliskich i zarażają ich koronawirusem. Często są to osoby starsze, rodzice, dziadkowie tych młodych ludzi, którzy tak nieroztropnie wychodzili na ulice w ostatnich dniach, w ostatnich tygodniach i przynosili im śmiercionośnego wirusa, powodując, że wiele z tych osób cierpi, a niektórzy również umierają.
Jacek Sasin dla Radia Maryja
Wicepremier przyznał, że znaleźć można inny sposób wyrażania swoich poglądów czy czczenia rocznic, tak żeby nie zagrażać sobie innym. Jako przykład podał zapowiedź Marszu Niepodległości w formule „zmotoryzowanej”.