Klub Konfederacja Puławy sprzeciwia się ustawie „Bezkarność+”, która zdejmuje z urzędników państwowych odpowiedzialność za łamanie przepisów.
Konferencje przeciw projektowi specustawy odbyły się w wielu miastach w całej Polsce. W Puławach konferencja Konfederacji odbyła się pod biurem posła Krzysztofa Szulowskiego. Ustawa o przeciwdziałaniu epidemii koronawirusa budzi kontrowersje również w świecie prawniczym. Chodzi w zasadzie o jeden jej zapis w art. 10d:
Nie popełnia przestępstwa, kto w celu przeciwdziałania COVID-19 narusza obowiązki służbowe lub obowiązujące przepisy, jeżeli działa w interesie społecznym i bez naruszenia tych obowiązków lub przepisów podjęte działanie nie byłoby możliwe lub byłoby istotnie utrudnione.
Poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych.
„Taka ustawa wprowadza bezprawie, a wręcz jest swoistą zachętą do nadużywania uprawnień przez pracowników administracji publicznej. Stanowisko Klubów Konfederacji w tej sprawie jest jasne 'nie’ dla bezkarności urzędniczej.” – powiedział Jakub Warda.
Według Konfederacji ustawa ”Bezkarność+” (druk sejmowy nr 539) jest próbą legalizacji bezprawia. Zdaniem puławskiej Konfederacji od pretekstem walki z COVID-19 władza chce wprowadzić swoją całkowitą bezkarność i maksymalnie ograniczyć nam swobody obywatelskie.
Artur Pietras zadał kilka otwartych pytań do Prawa i Sprawiedliwości: ”Uzasadnieniem do wprowadzenia tej ustawy jest pandemia, ale ta pandemia trwa już ponad 6 miesięcy. Moment wprowadzenia tych przepisów rodzi pytania. Co się takiego wydarzyło, że rządzący potrzebują ustawy ”Bezkarność+”? Jakie Rząd planuje podjąć działania, że za pomocą tej ustawy chce uniknąć odpowiedzialności? W związku z tymi wątpliwościami apelujemy o odrzucenie tej ustawy.”
Warto przypomnieć, że ten projekt ustawy nie jest zadowalający za ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Ponadto świat prawniczy uważa, ze ustawa w tym kształcie i z tym konkretnym zapisem byłaby niezgodna z konstytucją, a zaskarżenie jej do Trybunału Konstytucyjnego skończyłoby się uznaniem ustawy za sprzeczną z ustawą zasadniczą.