Koszykarze Startu Lublin górą nad radomskim Hydro Truckiem

W niedzielę 10 stycznia w ramach 21 kolejki Energa Basket Ligi w lubelskiej hali Globus miejscowy Start podjął radomski Hydro Truck.

Koszykarze Pszczółki Startu Lublin weszli mecz bardzo dobrze. Trafiając dwukrotnie za 3 doprowadzili już na początku do wyniki 8:2. Pierwsza kwarta była dosyć ofensywnym widowiskiem. W drugiej skuteczność w obu ekipach spadła i mecz stracił na atrakcyjności. Cały czas prowadzący gospodarze nie dawali zbytnio skrócić do siebie dystansu gościom z Radomia. Wysiłki koszykarzu Hydro Tracku niweczyli Dziemba i Laksy skutecznymi akcjami, które wprowadzały spokój w szeregach Startu. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 46:35.

W trzeciej kwarcie koszykarze lubelskiego klubu szybko trafili dwa razy zdobywając 5 punktów przy 0 ze strony gości. Wydawało się, że Start w pełni kontroluję sytuację, do czasu, gdy do ataku włączył się Roberts Stumbris, a ekipa z Radomia przegrywała już tylko pięcioma punktami. Dopiero dzięki akcji Kacpra Borowskiego lublinianie mogli zejść na przerwę po 30 minutach prowadząc 66:57.

Czwartą kwartę Pszczółka Start Lublin otworzyła świetną serią 9:0 a po kolejnym trafieniu Mateusza Dziemby miała nawet 15 punktów przewagi. Tego Hydro Truck nie był już w stanie odrobić. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 86:78.

Po 20 rozegranych meczach Start Lublin zajmuje 5 pozycję w tabeli Energa Basket Ligi z dorobkiem 34 punktów. Tyle samo zgromadzili czwarta Legia Warszawa i trzeci Śląsk Wrocław. O jeden punkt więcej na swoim koncie ma wicelider z Ostrowa Wielkopolskiego (jednak przy rozegraniu jednego meczu więcej), a lider tabeli Zastal Enea BC Zielona Góra po 19 meczach ma 36 punktów.

16 stycznia Start zmierzy się z Treflem Sopot. Będzie to okazja do umocnienia się wśród najlepszych ekip koszykarskich w Polsce, bowiem Trefl zajmuje 6 miejsce z dorobkiem 32 punktów. Porażka oznaczałaby dla Startu pewne komplikacje.