8 lipca 1980 roku rozpoczął się strajk w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego w Świdniku. Strajk ten dał początek wydarzeniom określonym jako Lubelski Lipiec.
Lubelski Lipiec to fala strajków, które przetoczyły się przez Lubelszczyznę w dniach 8-25 lipca 1980 roku. Strajki te zapoczątkowały znacznie szerszą falę, która rozlała się po całej Polsce. W jej konsekwencji doszło ostatecznie do podpisania porozumień sierpniowych i zawiązania NSZZ ,,Solidarność”.
Przyczyna strajku w WSK Świdnik zdawać by się mogło była błaha. Robotnicy wydziału 320, którzy po 8 rano przyszli do bufetu stwierdzili, że ceny artykułów spożywczych pomimo składanych wcześniej obietnic poszły w górę. Robotnicy postanowili zastrajkować i przerwać pracę. W południe stanął cały zakład. W kolejnych dniach następne zakłady przerywały pracę i strajki rozlewały się na region.
Wiadomości o strajku w WSK Świdnik i Lublinie szybko rozchodziły się po całym kraju. Byłem wtedy daleko, w Inowrocławiu, w szkole podchorążych rezerwy. I z województwa lubelskiego było nas dwóch. Nasze rodziny przyjechały na przysięgę i wszyscy się ich dopytywali: „Co się wydarzyło na Lubelszczyźnie”. To pokazywało też, jak władza była zaskoczona tym, co nastąpiło w Świdniku.
wspominał Lech Sprawka
Zobacz także: Ulicami Lublina przeszedł Marsz Pamięci Ofiar Zbrodni Wołyńskiej
Podczas świdnickich uroczystości obchodów 41. rocznicy tamtych wydarzeń przemawiali m.in. wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń, wojewoda lubelski Lech Sprawka oraz Radosław Brzózka, szef gabinetu politycznego Przemysława Czarnka. Brzózka odczytał list skierowany do uczestników uroczystości.
W historii naszego kraju Świdnicki Lipiec to ważne i przełomowe wydarzenie. W 1980 roku strajki ogarnęły niemal całą Lubelszczyznę, by następnie otworzyć drogę dla strajków przeprowadzonych na Wybrzeżu. W konsekwencji stały się asumptem do powstania „Solidarności” i odzyskania przez Polskę wolności. Świdnicki Lipiec jest cenną lekcją dla każdego z nas. Lekcją determinacji, odwagi i wspólnotowego działania.
Radosław Brzózka
Zdaniem Marcina Dąbrowskiego, badacza historii Lubelskiego Lipca, bez lubelskich protestów wydarzenia w kraju latem 1980 r. mogły potoczyć się w zupełnie inny sposób i być może nie doszłoby do polskiego Sierpnia na Wybrzeżu, podpisania porozumień społecznych, a w konsekwencji do przełomu politycznego i powstania NSZZ „Solidarność”.
źródło: Radio Lublin, Teatr NN, Głos Świdnika
2 komentarze do “Lubelski Lipiec. Obchody 41 rocznicy wydarzeń w Świdniku”
Możliwość komentowania została wyłączona.