W poniedziałek 26 października w jednej z kamienic przy ul. Lubartowskiej w Lublinie doszło do makabrycznego odkrycia. Policja wezwana przez sąsiadów znalazła zwłoki w stanie głębokiego rozkładu.
W jednym z mieszkań przy ul. Lubartowskiej zaalarmowani policjanci odkryli zwłoki mężczyzny w stanie głębokiego rozkładu. Stało się tak ze względu na odór, który wydobywał się z mieszkania, a którego nie mogli już znieść sąsiedzi. Wcześniej informowali oni administrację budynku oraz straż miejską, ale dopiero zaalarmowanie Policji przyniosło efekty.
Interweniująca na miejscu Policja ustaliła, że w mieszkaniu przebywała konkubina zmarłego. Mężczyzna stracił życie mniej więcej tydzień temu. Przez cały ten czas, przy procesie rozkładu ciała obecna była jego konkubina, która niepoinformowana nikogo o śmierci partnera. Okoliczni mieszkańcy wskazują, że w tym mieszkaniu znajdowała się tzw. melina, a nadużywanie alkoholu było na porządku dziennym.
Aktualnie sprawę bada Policja. Czynności wykonywane pod nadzorem prokuratora mają odpowiedzieć na pytanie kiedy dokładnie mężczyzna zmarł i co było przyczyną zgonu.