Zapadła decyzja w sprawie środków publicznych, które mają być przekazane z miejskiej kasy dla żużlowego klubu z Lublina.
Ile na żużel?
Prezydent Lublina deklarował radykalne okrojenie funduszy na żużel. W kasie miasta w związku z kryzysem szuka się oszczędności i ich ofiarą padł także lubelski Motor. Początkowo przewidywano wydatki na wsparcie żużlowej drużyny z Lublina na poziomie 4 mln zł. O pozostanie przy tej kwocie apelowali do Prezydenta Żuka zarówno radni z PiS jak i z PO. Prezydent stał jednak konsekwentnie przy swoim postanowieniu i jej okrojeniu i ostatecznie w prezydenckim projekcie budżetu Lublina na przyszły rok pojawiła się kwota 2 mln zł, która ma trafić do żużlowców.
Dofinansowanie sportu kosztem kultury?
Lublin jest jednym z najbardziej zadłużonych miast w Polsce. O tym, że ,,pieniędzy nie ma” mówiło się dosyć głośno w takcie konstruowania budżetu. Radni upierali się by kwota przeznaczona na sport i tym samym na wsparcie dla lokalnego żużlowego klubu była większa. Proponowali nawet by obciąć finansowanie projektów kulturalnych. Jako jeden z nich wskazywany był projekt Bronowickiego Centrum Kultury.
Prezydent nie ugiął się i postawił na swoim. W budżecie na przyszły rok znajdzie się tylko 2,5 mln zł na sport, z czego 2 mln trafi do Motoru Lublin. Jednocześnie nie znajdą się środki na plany projektowe Bronowickiego Centrum Kultury. 1 mln zł, który miał być na to przeznaczony został przeniesiony do funduszu na inwestycje w dzielnicach.
Najważniejszymi inwestycjami planowanymi na 2021 rok są budowa dworca metropolitalnego oraz dokończenie przebudowy al. Racławickich i ulic Lipowej i Poniatowskiego.
Renesans speedwaya w Lublinie
Historia lubelskiego żużla jest bardzo bogata. Krzysztof Cugowski w klipie ,,żółty, biały i niebieski” świat śpiewał ,,W Lublinie żużel zawsze był”. Nie do końca tak było, ale trzeba przyznać, że żużel w Kozim Grodzie cieszy się niebywałą popularnością.
W 2017 roku w Lublinie reaktywowano sekcję żużlową i po kilku latach nieobecności w krajowych rozgrywkach wrócono do gry. I tutaj zaczyna się współczesna historia Motoru. Zaczynają w II lidze Motor przebojem przebił się do I ligi, aby spektakularnie w sezonie 2018 awansować do Ekstraligi. Dokonał tym samym, czegoś co podziwiała cała żużlowa Polska. Cel na sezon 2019 był jeden – utrzymać się w najwyższej klasie rozgrywkowej. Mimo, że niewielu dawało Motorowi na to szansę, to żużlowcy z Lublina pokazując charakter dopięli swego. W sezonie 2020 było tylko lepiej. Przez dłuższy czas znakomita jazda dawała lublinianom szansę na awans do play-offów. Zabrakło szczęścia i doświadczenia. Motor zaskoczył bardzo dobrą jazdą i pokazał, że na dobre wrócił do grona najlepszych drużyn żużlowych w Polsce.
W sezonie 2020 szczególną uwagę przykuli kibice z Lublina. Ze względu na wprowadzenie ograniczeń związanych z walką z koronawirusem i zamknięciem stadionu zaskakując wszystkich kibice Motoru … zaczęli oglądać mecze z wysięgników. Dzięki temu sprytnemu obejściu zakazów stali się sławni na całym świecie. Przykuli uwagę nawet prestiżowej sportowej amerykańskiej stacji ESPN.
Fans in Poland have gone to new heights to watch sport from behind closed doors…by renting a fleet of cranes. ???? (???? Speedway Motor Lublin)
Opublikowany przez ESPN Australia / NZ Poniedziałek, 20 lipca 2020