W 4 kolejce Speedway PGE Ekstraligi Motor Lublin podejmował na własnym stadionie ROW Rybnik. Ekipa ze Śląska od początku meczu była wyraźnie słabsza. Mecz zakończył się wynikiem 59:31.
Mecz rozpoczął się od remisu 3:3, ale już w drugiem biegu Motor wygrał 5:1. W trzecim lublinianie osiągnęli taki sam rezultat i odjechali na 13:5. Motor wygrał kolejne dwa biegi, zremisował, ponownie wygrał dwa biegi, w 9 biegu był remis, w 10 zwycięstwo 5:1 Motoru i dopiero w 11 biegu ROW Rybnik wygrał po raz pierwszy. Motor nie pozwolił jednak rybniczanom wrócić do gry i kontrolował mecz do końca, a w 15 biegu osiągnął ponownie rezultat 5:1. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 59:31.
W 7 biegu doszło do dosyć groźnie wyglądającego wypadku. Kacper Woryna reprezentujący klub z Rybnika po starciu w pierwszym łuku z Jakubem Jamrogiem stracił panowanie nad motocyklem i wpadł pod dmuchaną bandę przygnieciony na dodatek własną maszyną. Na szczęście po dłuższej chwili wstał o własnych siłach. Nie doszło do poważniejszego uszczerbku na zdrowiu, ponieważ wystąpił w kolejnych biegach.
Najwięcej punktów dla Motoru zdobyli Mikkel Michelsen, Matej Zagar i Grigorij Łaguta.
Bieg po biegu: 3:3, 5:1 (8:4), 5:1 (13:5), 4:2 (17:7), 5:1 (22:8), 3:3 (25:11), 5:1 (30:12), 4:2 (34:14), 3:3 (37:17), 5:1 (42:18), 2:4 (44:22), 4:2 (48:24), 3:3 (51:27), 3:3 (54:30), 5:1 (59:31).