Można wybrać rasę, płeć czy kolor włosów. Ruszyły targi handlu ludźmi… w Brukseli

Choć wydaje się to ponurym żartem to jest to rzeczywistość. W tym roku w Brukseli odbywają się targi „Men Having Babies”. Jest to impreza przeznaczona dla par gejowskich, które na wydarzeniu mogą kupić dziecko.

Wątpliwe moralnie wydarzenie zaczęło się wczoraj. Targi Dziecięce w Brukseli to nie pierwsza tego typu impreza na świecie, wcześniej „Men Having Babies” odwiedziło Paryż czy Tajpej.

W tych targach dziecięcych towarami nie są jednak ubranka dziecięce, spacerówki czy zabawki. Towarem są same dzieci. Odbiorcą targów są pary homoseksualne, a stricte gejowskie. Jak donosi Grzegorz Górny cena dziecka na takich targach wacha się od 90 do 150 tysięcy dolarów.

Jak to możliwe, że ten proceder jest legalny, a nawet ma charakter eventowy? Tej kwoty nie płaci się za samo dziecko a za surogatkę. Stricte zatem towarem jest macica kobiety, która ma urodzić dziecko. Pomimo, że surogacja jest w Belgii zakazana to obecna sytuacja polityczna pozwala na naginanie prawa. Premierem Belgii została bowiem transseksualistka z ruchu LGBT.

„Nie ma wątpliwości, że mamy do czynienia z formą niewolnictwa kobiet i handlu żywym towarem, czyli dziećmi. Surogacja stanowi podeptanie ludzkiej godności w każdym aspekcie. Żadna kobieta nie zgodziłaby się dobrowolnie na potraktowanie jak klacz rozpłodowa i wynajęcie swej macicy oraz urodzenie dziecka dla jakiejś pary gejowskiej, gdyby nie zmusiła jej do tego dramatyczna sytuacja finansowa. To przecież nie przypadek, że surogatki rekrutują się z bardzo biednych krajów.” – mówi Grzegorz Górny, publicysta wpolityce.pl.

Traktowanie kobiet jako żywych inkubatorów służących do zapewnienia parom homoseksualnym namiastki posiadania rodziny jest przez niektóre środowiska tłumaczone tym, że jest to jedyna metoda aby zrównać związki LGBT z tradycyjną rodziną.

Podczas targów odwiedzający mogą wybrać konkretne cechy dziecka, które są przez nich pożądane. Wpływa to także na ostateczną cenę. istnieje nawet możliwość wyboru rasy, koloru włosów czy oczu. Wszystko dzięki zapłodnieniu in vitro. Kobieta, która urodzi dziecko nie musi być z nim nawet genetycznie związana.

Największym oferentem usług surogackich na Świecie jest Tajlandia i to tam rodzi się najwięcej dzieci będących przedmiotem na rynku. Tam „wynajem macicy” jest najtańszy. Niestety ze względu na nielegalny charakter tego procederu dzieci często są porzucane przez zamawiających. Kupujący często rezygnują z rodzicielstwa ze względu na nieodpowiadające im cechy dziecka, chorobę bądź problemy z związku.

Handel ludźmi w postaci przemysłu surogackiego to jeden z największych problemów dzisiejszego świata oraz najskuteczniejsza metoda aby ominąć międzynarodowe prawo dotyczące handlu ludźmi. W grudniu impreza „Men Having Babies” ma mieć miejsce w Tel-Awiwie – stolicy Izraela.