Dzień Świętego Walentego sprawił, że 14 luty to data niezwykle popularna. Dla zakochanych to idealny dzień na wyznanie sobie miłości i spędzenie tego dnia w iście romantycznej atmosferze. Oczywiście, prawdziwy amant powie, że żadne to święto, ponieważ dba o swoją drugą połowę równie mocno każdego dnia, jednak nie ulega wątpliwości, że wielu wyczekuje tej daty z niecierpliwością.
14 luty to także dzień, w którym utworzona została Armia Krajowa. W dzisiejszym świecie, pochłoniętym konsumpcjonizmem i wygodą, warto pamiętać o tych, którzy nie wahali się stanąć w obronie swojej ojczyzny. Dobrym przykładem takiej postawy jest działalność Armii Krajowej, która powstała 79 lat temu.
Zapewne znajdą się tacy, którzy twierdzą, iż nawiązywanie świętem zakochanych do rocznicy utworzenia Armii Krajowej jest swego rodzaju oderwaniem od rzeczywistości. Nic bardziej mylnego. Żołnierze AK swoją niezłomnością, szlachetnością i oddaniem dali świadectwo miłości, i to być może najpiękniejszej z jej form – miłości do ojczyzny.
Agresja nazistowskich Niemiec i Związku Sowieckiego we wrześniu sprawiła że polskie wojsko, podobnie jak całe państwo musiało zejść do konspiracji. W tych warunkach powstała najpierw Służba Zwycięstwu Polski a następnie Związek Walki Zbrojnej. 14 lutego 1942 roku Naczelny Wódz, gen. Władysław Sikorski wydał rozkaz o przemianowaniu ZWZ na Armię Krajową.
Zatem wydawać by się mogło, że jest to zwyczajna zmiana nazwy. Nic bardziej mylnego. Przemianowanie ZWZ na AK było istotnym aktem politycznym. Niedawno nawiązane stosunki pomiędzy rządami polskim i sowieckim nie wróżyły pozytywnej współpracy. Niechęć Sowietów do formowania Armii Polskiej, niezależnej od wpływu władz sowieckich, była bardzo widoczna. Utworzenie Armii Krajowej miało także wymiar symboliczny. Wyraźnie ukazywało, że istnieją trzy części Polskich Sił Zbrojnych: Armia Polska na Zachodzie, Armia Polska w Związku Sowieckim i Armia Krajowa, z których ta ostatnia prowadziła najintensywniej ówcześnie walkę zbrojną. Równie ważnym powodem zmiany nazwy był proces scalania wszystkich konspiracyjnych sił zbrojnych w Polsce.
W szczytowym momencie działalności, wiosną 1944 roku, siły Armii Krajowej liczyły około 380 tys. żołnierzy. Kadra oficerska sprzed wojny była uzupełniana absolwentami tajnego szkolenia i przerzuconymi do kraju cichociemnymi. Celem AK było prowadzenie oporu zbrojnego i przygotowanie do planowanego ogólnokrajowego powstania. Dla koordynowania działalności dywersyjnej powołane zostało Kierownictwo Dywersji, czyli „Kedyw” AK. Jego dowódcą został płk Emil Fieldorf „Nil”.
Po wojnie żołnierze Armii Krajowej nadal byli prześladowani, część za to, że pozostała w konspiracji i stawiała opór nowej władzy, inni za to, że jako dawni członkowie formacji zbrojnej, postrzegani byli jako element destrukcyjny w socjalistycznej Polsce. Wielu z nich straciło życie w ubeckich katowniach. Dziś „Armia Krajowa” to symbol nieustępliwej walki o niepodległość, symbol wiary, honoru i oddania. Tym bardziej warto zapamiętać tą datę jako nie tylko dzień Świętego Walentego, ale przede wszystkim jako rocznicę powstania tej chwalebnej organizacji.
Jarosław Buniowski