Policjanci uratowali 57-latka przed hipotermią

Włodawscy policjanci uratowali 57-latka przed hipotermią. Tak zwana „Bestia ze wschodu” już zagościła na terenach Polski, temperatura spada już poniżej zera.

W czwartek koło północy funkcjonariusze podczas sprawdzania jednego z takich miejsc odnaleźli 57-latka, który spał w jednej z Włodawskich altan. Stróże prawa zabrali mężczyznę znajdującego się pod wpływem alkoholu na komendę, ze względu na ujemną temperaturę na zewnątrz i warunki w jakich się znajdował. Po wytrzeźwieniu mężczyzna trafił pod opiekę rodziny.

Bestia ze wschodu

Okres zimowy to czas w którym temperatura spada do wręcz śmiertelnych dla bezdomnych (i nie tylko) temperatur. Włodawscy policjanci podczas służby zwracają uwagę na miejsca, w których mogą nocować, bądź przebywać osoby szczególnie narażone na hipotermię. Mundurowi sprawdzają między innymi pustostany, altany, piwnice czy strychy, jak i wszystkie inne miejsca, w których mogą przebywać osoby zagrożone wychłodzeniem. Mrozy nie dotkną tylko Włodawy, nadchodzi znaczne zmniejszenie temperatur w większości kraju. „Bestia ze wschodu” przynieść w weekend nawet 25 stopniowy mróz.

Ta historia na szczęście skończyła się pomyślnie ponieważ policjanci w porę odnaleźli śpiącego 57-latka i zapobiegli jego wychłodzeniu. Policja apeluje aby wszyscy którzy zauważą osoby narażone na wychłodzenie do informowania służb, każdy sygnał zostanie sprawdzony. W przypadku mroźnych temperatur jeden telefon, może uratować komuś życie.