Wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty wykluczył posła Konfederacji Grzegorza Brauna z posiedzenia Sejmu. Braun nie miał maseczki ochronnej i nie chciał jej założyć.
Grzegorz Braun chciał zabrać głos po wystąpieniu premiera w sprawie budżetu Unii Europejskiej. Nie miał maseczki ochronnej i mimo uwag ze strony Włodzimierza Czarzastego nie zamierzał jej założyć. Sytuacja miała miejsce podczas obrad w sprawie budżetu UE i funduszy odbudowy. Jako pierwszy w tej sprawie wypowiedział się premier.
Praworządność jest dzisiaj stosowana w Unii Europejskiej jako swego rodzaju straszak i jest stosowana w sposób odwrotny do zawartości tej definicji
przekonywał Morawiecki
Później stanowiska przedstawiali reprezentanci klubów. W imieniu koła Konfederacji głos zabrać chciał poseł Grzegorz Braun. Wicemarszałek Sejmu z ramienia Lewicy nie dopuścił go jednak do głosu, ponieważ Braun nie miał maseczki.
Panie pośle, mam do pana serdeczną i uprzejmą prośbę. Jest dobra atmosfera. Byłby pan tak łaskaw i założył maskę?
zwrócił się do Brauna Czarzasty
Po krótkiej dyskusji Brauna z Czarzastym, wicemarszałek wyłączył mu mikrofon. Dyskusja trwała, Braun stwierdził m.in., że nie będzie się ośmieszał zakładając maseczkę, a następnie poprosił o podstawę prawną przymusu jej zakładania. Czarzasty odpowiedział, że jest to decyzja marszałek. Po chwili ogłosił 1 minutową przerwę, po której ogłosił, że Braun zakłóca obrady Sejmu i podjął decyzję o wykluczeniu posła Konfederacji z posiedzenia Sejmu.
Na podstawie art. 175 ustęp 5 podejmuję decyzję o wykluczeniu pana z posiedzenia Sejmu. Zgodnie z regulaminem proszę opuścić salę posiedzeń
ogłosił Czarzasty
Obserwatorom nie umknęła sytuacja, w której podczas dyskusji Brauna z Czarzastym o braku maseczki podeszła marszałek Witek, która również nie miała zasłoniętych ust.
Jedyny normalny w tym cyrku