MOSiR otrzyma od miasta wsparcie w wysokości kolejnego 1 miliona złotych. Ma to pokryć część strat poniesionych przez Ośrodek w czasie epidemii.
Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji otrzymał wsparcie od miasta w wysokości 2 mln zł we wrześniu tego roku. O kolejne fundusze zabiegał wiceprezes MOSiR Krzysztof Komorski. Krzysztof Żuk zapewnił partyjnemu wsparcie zależnych od niego radnych Rady Miasta.
Tak jak wiele innych instytucji miejskich również MOSiR jest stratny. Zamknięte pozostają baseny oraz sauny zaś mecze odbywają się bez publiczności. Trzeci milion wsparcia od miasta ma wspomóc Ośrodek w trudnej sytuacji. Ponadto MOSiR otrzyma od miasta nieruchomość przy ul. Filaretów o wielkości czterech hektarów. Za transferem nieruchomości było 20 radnych, 7 było przeciw a 4 wstrzymało się od udzielenia głosu. Komorski zapewnia, że nowe nieruchomości nie będą podlegać sprzedaży, Ośrodek zamierza je wynajmować.
Wartość nieruchomości przy ul. Filaretów nie jest znana. Znajduje się tam obecnie parking, biurowiec należący do Urzędu Miasta, apteka oraz targ. O wartość nieruchomości pytał Piotr Popiel z PiS. Radni opozycji boją się, że wbrew zapewnieniom Komorskiego działka może zostać sprzedana w ręce prywatne. Ratusz argumentował, że nie przeprowadził wyceny gruntu oraz znajdujących się na nim budynków ze względów oszczędnościowych.
Krzysztof Komorski jest wiceprezesem spółki MOSiR od sierpnia 2020 roku. Jest także radnym Sejmiku Wojewódzkiego, w 2019 roku ubiegał się bezskutecznie o mandat posła na sejm RP z ramienia Platformy Obywatelskiej, której jest cżłonkiem.
Rączka rączkę myje.