Restauracja U Trzech Braci w Cieszynie działa mimo narodowej kwarantanny i zakazów. Właściciel postanowił otworzyć restauracje 8 stycznia. Interweniowała policja i sanepid.
Jest obowiązująca od 1995 r. swoboda prowadzenia działalności gospodarczej i na tym się opieramy. To nam daje prawo do tego, co robimy. A tu nagle pojawia się jakieś rozporządzenie stojące w sprzeczności z zapisami Konstytucji. I dlatego postanowiliśmy kontynuować naszą działalność
Tomasz Kwiek, współwłaściciel restauracji „U Trzech Braci” w Cieszynie.
W sobotę w restauracji pojawiły się Panie z sanepidu w celu zamknięcia restauracji.
Spytały, czy zamkniemy lokal, oświadczyliśmy, że nie, to usłyszeliśmy, że one zamkną, ale nie powiedziały jak. Zapowiedziały jeszcze, że dostaniemy mandat w wysokości 500 zł i mamy się stawić w poniedziałek w sanepidzie. Panie były w towarzystwie policjantów, wraz z którymi odjechały potem nieoznakowanym samochodem. Nie czekając jednak do poniedziałku, tego samego dnia, dwie godziny później, około szesnastej wróciły. Był jednak u nas poseł Koperski, przedstawił się i prosił panie o wylegitymowanie się, na co panie obróciły się na pięcie i wyszły
opowiada Tomasz Kwiek
W niedzielę także nie odbyło się bez wizyty policjantów, którzy spisywali obecnych w środku klientów.