W poniedziałek, 3 sierpnia Sąd Najwyższy po rozpatrzeniu protestów wyborczych uznał wybory prezydenckie za ważne.
Do Sądu Najwyższego trafiło 5,8 tysięcy protestów wyborczych. Ponad 90 z protestów wyborczych SN uznał za zasadne, ale stwierdził, że nie miały one wpływu na wynik wyborów. 88 proc. pozostawiono bez dalszego biegu. Chodziło m.in. o niedotrzymanie terminu złożenia protestu wyborczego, złożenie go przez osobę nieuprawnioną, czy sformułowanie zarzutów niemieszczących się w ramach protestu wyborczego.
Również dziś komunikat wydała Państwowa Komisja Wyborcza, która stwierdziła, że wybory prezydenckie przeprowadzone 28 czerwca i 12 lipca przebiegały w sposób prawidłowy, obwodowe komisje sporządziły poprawnie protokoły, a naruszenia prawa wyborczego były nieliczne.
Należy podkreślić, że sprawozdanie zostało przyjęte jednomyślnie. PKW składa się z sędziów i przedstawicielu wszystkich klubów poselskich w Sejmie. Na podstawie posiadanych dokumentów i informacji o przebiegu głosowania w 28 czerwca i 12 lipca PKW nie stwierdziła naruszeń prawa wyborczego, które mogły wywrzeć wpływ na wynik wyborów
Sylwester Marciniak, przewodniczący PKW