Katalońskie partie separatystyczne wzmocniły swoją większość w regionalnym parlamencie Katalonii w wyniku niedzielnych wyborów.
Po przeliczeniu 99 proc. głosów wiadomo, że największe poparcie uzyskała Partia Socjalistyczna premiera Pedro Sancheza, ale trzy partie katalońskich separatystów otrzymały łącznie 74 mandaty w 135-osobowym zgromadzeniu. To o 4 mandaty więcej, niż w poprzedniej kadencji parlamentu.
Według tych niepełnych wyników socjaliści będą mieli 33 mandaty, ERC tymczasowego premiera regionu Pere Aragonesa – 33, Razem dla Katalonii (JxCat) – 32 a skrajnie lewicowa Kandydatura Jedności Ludowej (CUP) – 9.
Ogółem na trzy partie separatystyczne po raz pierwszy w historii padła ponad połowa głosów (50,9%).
Katalonia jest obecnie rządzona przez koalicję JxCat, która jest skłonna do konfrontacji z Madrytem, oraz ERC, która jest otwarta na dialog i wspiera mniejszościowy rząd Sancheza w krajowym parlamencie.
Wczorajsze wybory w Katalonii były już piątymi w ciągu dekady. Pedro Sanchez miał nadzieję na zakończenie rządów separatystów w regionie. W wyborach jako swojego kandydata wystawił ministra zdrowia Salvadora Illę w nadziei, że jego popularność dzięki walce z pandemią pomoże zdobyć głosy.