Do tragicznego wypadku doszło 18 czerwca na przejeździe kolejowym w miejscowości Jaski gm. Radzyń Podlaski. Kierujący samochodem marki Land Rover wjechał wprost pod nadjeżdżający pociąg. W wyniku zderzenia na miejscu wypadku zginął 56-letni kierowca. Maszynista pociągu był trzeźwy. Szczegółowy przebieg wypadku ustalają policjanci pod nadzorem prokuratury.
Funkcjonariusze radzyńskiej jednostki Policji wyjaśniają okoliczności tragicznego w skutkach wypadku, do którego doszło wczoraj na oznakowanym, niestrzeżonym przejeździe kolejowym w miejscowości Jaski gm. Radzyń Podlaski.
Wstępne ustalenia mundurowych wskazują na to, że 56-letni mieszkaniec gm. Ulan-Majorat kierując samochodem osobowym marki Land Rover Freelander wjechał na przejazd kolejowy wprost pod nadjeżdżającą lokomotywę relacji Łuków – Lublin.
Kierujący Land Roverem poniósł śmierć na miejscu wypadku. W chwili zdarzenia 63-letni maszynista, mieszkaniec Lublina był trzeźwy, potwierdziło to przeprowadzone przez policjantów badanie. Okoliczności wypadku wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury.
Pamiętajmy, że przejazd kolejowy to jedno z bardziej niebezpiecznych miejsc. Dojeżdżając do takiego miejsca w każdym przypadku należy zachować szczególną ostrożność, wzmożoną koncentrację i uwagę.
apeluje policja