Dr hab. Tomasz Demendecki jest uznawany za faworyta wśród kandydatów na urząd prezesa Sądu Najwyższego. Demendeckiego rekomendować może były wiceminister sprawiedliwości – Łukasz Piebiak.
Dziś odbędą się wybory na prezesa Sądu Najwyższego. O najważniejszy urząd sędziowski w państwie ubiega się między innymi Tomasz Demendecki, wykładowca Uniwersytetu Marii Cuire-Skłodowskiej w Lublinie. Zastąpić on może na tym stanowisku Małgorzatę Gesdorf, której kadencja skończyła się 30 kwietnia tego roku. Demendecki jest uznawany za czarnego konia w tych wyborach przez portal Onet.pl, który dotarł do informacji, jakoby Piebiak rekomendował Demendeckiego, z którym współpracuje od lat. Obu prawników łączy wspólna Alma Mater a także wspólna praca.
Tomasz Demendecki ma 44 lata, jest dr hab. oraz profesorem nadzwyczajnym UMCS. Specjalizuje się w prawie procesowym cywilnym oraz międzynarodowym handlowym. Całą swoją pracę naukową spędził w murach jednej uczelni. W 2012 roku uzyskał uprawnienia do bycia adwokatem. Ponadto był komornikiem sądowym w latach 2014-2018, a także członkiem Rady Naukowej Ośrodka Naukowo-Szkoleniowego przy Krajowej Radzie Komorniczej. Pracował jako ekspert w wielu instytucjach publicznych. W tym momencie Demendecki pełni funkcję sędziego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. Jest autorem wielu monografii naukowych, a także podręczników.
Nowego prezesa Sądu Najwyższego wybierze prezydent Andrzej Duda, spośród 5 kandydatów wyłonionych przez Zgromadzenie Ogólne, w którego skład wchodzi 97 sędziów. 37 sędziów zostało rekomendowanych przez nową Krajową Radę Sądownictwa, która jak się domyślamy poprze kandydaturę wyłonioną przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Prezydent będzie mógł wybrać każdego spośród 5 kandydatów.